Przekraczasz próg Wyuzdanych, uderzają w Ciebie wszelkie odcienie koloru fioletowego i migające, cholernie jasne lampki, które efektownie Cię oślepiają przez co przystajesz na moment w miejscu i mrugasz oczami. Kierujesz się w stronę Karen jak sądzisz, przynajmniej takie imię ma naszyte na różowym, skąpym staniczku. Mówisz, że jesteś umówiony z niejaką Nesti, a młodziutka na oko dziewiętnastoletnia dziewczynka z dwoma, brązowymi warkoczami mówi, ze Cię zaprowadzi. Stajecie pod drzwiami z numerem sześć i niepewnie wchodzisz do środka. To co widzisz wyraźnie Cię zadowala. Na środku pomieszczenia stoi kobieta ubrana jedynie w stringi. Obraca się wokół własnej osi po czym prowokacyjnie przygryza wargę, a gestami zachęca do podejścia. Wmurowało Cię i ciche ohhh wypływa z Twoich ust, ewidentnie podoba jej się ta reakcja. Podchodzi do Ciebie stukając szpilkami o panele. Całuje Cię, przygryzając wargę i trochę ją ciągnąć. Nie pozostajesz bierny Twoje wielkie dłonie lądują na jej nagich pośladkach. W myślach dziękujesz przyjacielowi za to jego idź na dziwki. Nesti każe Ci się rozebrać, pod naciskiem jej spojrzenia robisz co mówi, ściągasz koszulkę przez głowę i tym razem to ona zachwyca się Twoim wyrzeźbionym torsem. Mówi, że jesteś najlepszym towarem w tym tygodniu, co miło łechta Twoje ego. Chociaż jak może łechtać ego komplement od dziwki? A no może, tym bardziej że ta dziwka jest cholernie piękna, a jej nogi to marzenia każdego mężczyzny. Jak to było? Dobre szyny czy jakoś tak, nie rozwodzisz się nad tym dłużej, gdyż czujesz jej dłonie błądzące po mapie Twojego ciała. Przyciskasz ją do siebie łapczywie całując, jej dłonie lądują na Twoich pośladkach, które delikatnie podszczypuje. Przewracacie się razem na łóżko, ona nad Tobą góruje. Zaczyna obcałowywać Twoje ciało, w końcu zaczyna sprawiać Ci przyjemność. Od jąder aż po nasadę Twojego przyjaciela kreśli linie swoim językiem, następnie całuje go, a chwile później wyprawia takie rzeczy, że nie jesteś w stanie racjonalnie myśleć. Z tego co widziałeś na początku pomagała sobie ręką, teraz zupełnie bez skrępowania chowa go całego w swoich ustach, a gdy dochodzisz, trochę się dławiąc połyka całe Twoje nasienie, a następnie wylizuje go całego. Pyta czy Ci dobrze, kiwasz głową jak uczeń szkoły podstawowej onieśmielony wdziękami swojej nowej pani od polskiego. W końcu oznajmia, że teraz pora na seks właściwy, a taki rozwój sytuacji bardzo Ci się podoba, więc na Twoją twarz wpływa uśmiech. Nesti nabija się na Twoje przyrodzenie i zaczyna delikatnie podskakiwać, nigdy nie lubiłeś gdy to kobieta Cię ujeżdżała, dlatego szybko się przewracasz i zmieniacie pozycję. Teraz to Ty nadajesz tempo, Twoje biodra szybko pracują, to w tył to w przód, a Ty wciąż przyspieszasz. Jej jęki Cię nakręcają, a gdy krzyczy mocniej przeplatane z szybciej wiesz już że jesteś dobry w tym co robisz. Gdy doznajesz orgazmu, widzisz że Twoja towarzyszka również doszła i patrząc tak na jej twarz zastanawiasz się ile jest w tym błogim wyrazie twarzy prawdy, a ile udawania. Gdy ubierasz się i wciskasz w jej dłoń wymięte banknoty, ona muskając Twój policzek szepce Ci do ucha, że nie udawała i było jej dobrze, a gdy łapiesz za klamkę z zamiarem opuszczenia perwersyjnego pokoju numer sześć, mówi że chętnie się jeszcze kiedyś z Tobą spotka, dlatego kreśląc koślawe literki na serwetce wciska Ci ją w dłoń podpisując się jako Anastazja.
Wiesz, że nie skorzystasz. Wiesz, że to był jednorazowy wypad. Wiesz, że ten Michał Kubiak jakim byłeś przez chwilę zniknie szybciej niż się pojawił. Wiesz, że nadal kochasz Monię i teraz postanawiasz o nią walczyć - ostatni raz.
Adnotacja: Proszę państwa Zibi kazał iść na dziwki, to Kubiak skorzystał z rady i poszedł ; ).
Swoją drogą Zibi mnie zdradza bo będzie się oświadczał, ale na szczęście nie jest on w moim top 5 najlepszych siatkarzy ; ), więc przeżyję.
Kolejne opowiadanie prawdopodobnie o Kubiaku&Bartmanie, czyli bez seksu ; ).
Zostawiam was, a sama znikam do szkoły, która wypuści mnie ze swych szpon dopiero wieczorem ;/